Za oknem deszczowo, a w mojej pracowni królują kwiaty. Parasolka, ta prawdziwa, oczywiście w gotowości (gdyby trzeba było jednak wyjść z domu), parasolka papierowa wraz z kwiatami stała się bohaterką moich dwóch kartek.
Obydwie kartki zrobiłam już jakiś czas temu. Jedna trafiła do mojej Mamy osobistej, z okazji tegorocznego Dnia Matki. Tutaj jednak nie miałam jednak jeszcze okazji, by ją zaprezentować.
Parasolkę wykonałam według wskazówek Ani S, które znajdują się TUTAJ - zapraszam, gdyby ktoś chciał stworzyć podobną kartkę. Chwila cierpliwości, a efekt jest niezły, prawda?
Obydwie kartki mają swoje pudełeczka, wersja dla Mamy - z odpowiednim cytatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz